Orgazm to
uwieńczenie miłosnego i seksualnego zbliżenia. W wielu magazynach
i portalach dla kobiet pojawia duża ilość porad jak osiągnąć
orgazm, i to nie jeden, ale najlepiej wielokrotny. Jednak nie tędy
droga. Kobieca seksualność w przeciwieństwie do męskiej jest
bardziej złożona. Seks pod presją, nastawiony na wielokrotne
szczytowanie nie koniecznie zakończy się sukcesem, a bardziej
prawdopodobne, że nic z tego nie wyjdzie. Rodzajów orgazmów jest
wiele. Zapewne ile kobiet, tyle orgazmów. Pewnie większość się
zgodzi, że każdy jest inny. Ważne, aby poznać bardziej swoje
ciało i miejsca erogenne, aby mówić parterowi, co sprawia nam
seksualną przyjemność. Orgazm nie jest tylko i wyłączenie
związany z penetracją. Ekstazę seksualną można odczuwać
podczas pieszczot, masażu, pocałunków.
Co tak naprawdę
decyduje o szczytowaniu? Jest to temat złożony, na który nie można
odpowiedzieć jednoznacznie. Po pierwsze powinniśmy mieć pozytywny
stosunek do własnego ciała i aktywności seksualnego, musimy lubić
seks. Pamiętajmy, że za orgazm odpowiedzialny nie jest penis,
wagina, czy inny organ umiejscowiony w okolicy genitaliów, ale …
mózg. Orgazm ma swój początek w głowie. Od naszego nastawienia do
seksu, od postrzegania własnego ciała będzie zależało, czy
będziemy odczuwać satysfakcję seksualną oraz czy zakończy się ona eksplozją rozkoszy. Reakcje kobiet podczas
orgazmu są różne. Jedne krzyczą, jęczą, wołają imię swojego
partnera, inne płaczą lub się śmieją. Nie myślmy o tym, że
musimy go mieć. Cieszmy się z bycia razem we dwoje i uprawianego
seksu, a wtedy orgazm z pewnością się pojawi. Pamiętajmy również,
że szczytowanie nie jest obowiązkiem i seks nie musi kończyć się
orgazmem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz