niedziela, 24 sierpnia 2014

DAS MODELL


Dzisiaj, drogie panie, jak się już domyślacie będzie o modelkach.

Do napisania tego tematycznego posta zainspirowała mnie trochę Aisza, która po oglądnięciu strony Me Seduce popadła w zachwyt absolutny i zapragnęła zacząć pracować w tymże pięknym zawodzie.



Praca modelki jest taka  lekka łatwa i przyjemna... stanie sobie dziewuszka na chwilę, łapkę do góry podniesie, nóżką pomacha, tu się wygnie, tam się przegnie i wsio, i po sprawie.... - Rozmarzyła się Aisza - Od jutra zacznę ćwiczyć i dietować.... Może nawet przejdę się do pracy pieszo....





Dyskusja jak rozgorzała ( bo się oczywiście z tym nie koniecznie zgodziłam), przywabiła kolejne koleżanki, które otaczając mnie ciasnym kołem również obejrzały sobie stronę i zadały jakieś milion pięćset dwa dziewięćset pytań dookoła modelingowo - sesyjnych, z czego teorie o pracy modelki były coraz ciekawsze,
więc przy pierwszej okazji  uzbroiłam się też w kajecik z ołóweczkiem i udałam się do samego źródła informacji, to jest biura Me Seduce, gdzie udało mnie się porozmawiać z jej najważniejszą osobą, czyli właścicielką firmy - panią Edytą.

Odpowiem poniekąd wywiadem.




Dwie piękne dziewczyny,które mamy okazję oglądać na stronie i wszystkich produktach Me Seduce to:


OLA




MONIKA






Po pierwsze, wszystko zaczyna się od pomysłu.

Najpierw do nowego produktu ustalam cały scenariusz - dobieram tło, odpowiedni klimat.... Wszystkie elementy muszą do siebie idealnie pasować. I dopiero do tego wszystkiego wybieram postać - modelkę, co do której też mam już pewne, konkretne wyobrażenie.



Kolejnym etapem jest poszukiwanie odpowiedniej modelki.
I tu, niestety zła wiadomość dla Aiszy.
Podobnie jak inne profesjonalne firmy branżowe, Me-Seduce nie zatrudnia amatorek. 
Na profesjonalnej sesji płatnej od każdej nanosekundy, nie ma czasu na douczanie, objaśnianie i wyjaśnianie, zabierało to zdecydowanie za dużo cennego czasu.
Profesjonalne mo
delki wyszukiwane są przez odpowiednie serwisy i agencje modelek, między innymi Max models.


Wybraną przez serwis dziewczynę Edyta prosi również o zdjęcia amatorskie. 
Obojętnie jakie. 
Mogą być nawet wykonane aparatem komórkowym z „rąsi”
Dziewczyna na portfolio zazwyczaj jest już przez kogoś ucharakteryzowana, ktoś inny ustawił ją w ciekawej pozie, jeszcze inna osoba poprawiła komputerowo i wszystko razem daje super efekt, tyle że nadal nie wiem, jak ta dziewczyna wygląda w rzeczywistości.







Aby zostać modelką przede wszystkim trzeba spełniać odpowiednie warunki fizyczne;odpowiedni wzrost, wiek, wagę i wymiary. 
Nie pytajcie dokładnie jakie, bo na trzech różnych stronach podano trzy różne kryteria, więc chyba nie ma na to jakiejś żelaznej reguły wyrytej w kamieniu.




Ważne jest, aby dziewczyna była zadbana i miała ładne ciało- twierdzi Edyta.- Włosy, zęby, paznokcie, wszystko musi być perfekcyjne.










Tu zatrzymamy się na moment .
Dla profesjonalnej modelki, ciało jest cennym narzędziem pracy, więc wymaga ono  specjalnego potraktowania.
A na takie ciało,drogie dziewczyny trzeba ciężko zapracować. 
Tu nie wystarczy systematyczna joga raz na miesiąc, oraz codzienny sprint do tramwaju i nazad.
Dla takiego wizerunku Ola biega, ćwiczy, pływa, chadza na siłownię i wykonuje do tego około 100 brzuszków dziennie....










Przy takiej presji na piękny wygląd, często zdarza się, że modelki poprawiają sobie urodę za pomocą operacji plastycznych, ale dla mnie tak naprawdę nie ma to większego znaczenia, byle nie było przesady, blizn i tatuaży na pół ciała.


O starym porzekadle, że prawda jest jak oliwa i zawsze na jaw wypływa, można powiedzieć, że sprawdza się podczas kolejnego etapu zwanego rozmową kwalifikacyjną.
Nie warto kłamać w kwestii wymiarów, używek czy dopingu.
Podczas rozmowy bardzo szybko orientuję się też, czy z panną nie będzie większych problemów przy współpracy, bo właśnie aspiruje na gwiazdę rozmiarów Klaudii Schifferr..

 Nie dopuszczalne będzie wtrącanie się przez modelkę pracę innych osób i przekonywanie ich do zmian, bo na przykład dziewczynie nie spodobała się zrobiona przez fryzura, czy do pracy fotografa, bo ustawił w wyjątkowo nie wygodnej pozie. Kwaśna mina, marudzenie pod nosem, przerywanie ujęć, też nie będzie mile widziane.


Czyli warto być osobą miłą .


Jeżeli wszystko idzie jak po przysłowiowym maśle.....
 Ustala się z modelką stawkę za dzień sesjowy, oraz nabywa prawa do jej wizerunku. 


 A potem zaczynają się zdjęcia...

Modeling to dłuuuugie godziny pozowania i zmian wizerunku kilkanaście, albo i kilkadziesiąt razy podczas jednej sesji. Profesjonalistka zniesie to wszystko bez mrugnięcia okiem....

Aby stworzyć piękne, profesjonale zdjęcia, potrzebna jest praca całego zespołu, między innymi fryzjerki, wizażystki, fotografa, grafika komputerowego.... Każdy z nich pracuje zgodnie z scenariuszem i wytyczonymi wcześniej do niego ustaleniami, szanując przy tym pracę swoją i innych.



Praca z Olą i Moniką to była prawdziwa przyjemność
Obydwie dziewczyny są profesjonalistkami, miały już doświadczenia w modelingu, a nowych dla nich rzeczy nauczyły się w tempie piorunującym
Pogoda ducha, zgodność i takie miłe usposobienie zarówno jednej jak i drugiej dziewczyny powodowały, że sesja ich udziałem była profesjonalna, a jej atmosfera przyjazna i spokojna.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz