Faceci to zawsze mają dobrze.
Ubierze taki garniturek, buciki i wsio.
I ubrany.
Jawna kurde niesprawiedliwość.
Strój panny młodej,to nie z przeproszeniem w kij dmuchał.
Nie dość,że nieszczęśnica jest centralnie na widoku gości,obsługi i stada gapiów, to co najważniejsze, na ślubie będzie zło w postaci fotografa i kamerzysty, który uwieczni nas na amen, na wieczność,na kominek, na prawnuki i ewentualnie Marsjan,którzy wydobędą nasze zdjęcia z zgliszczy dawno rozpieprzonej ziemi i będą się śmiali,że nam cycek wypada.
Słowem,jesteśmy skazane na wieczność i tyle.
Warto więc zrobić tak, aby wieczność dobrze się reprezentowała.
Kiecka, wianek, buty i cholerne kwiaty do tego jeszcze...warto jest posiadać też coś na przebranie...
I wiecie co.... zazwyczaj jest tak , że bieliznę to się kurde wybierana końcu, a wierzcie mi,bielizna wybrana na ostatku zemści się okrutnie, a już wybrana na straganie milusia sztuczna koronka, po prostu da nam popalić z kretesem na całą imprezę.
I wtedy możemy sobie pośpiewać
Będzie zabawa ,będzie się działo,
będzie swędziało, będzie bolało...
Chcesz tego uniknąć ?
No to jedziemy....
STANIK.
Myślę,że w kwestii doboru, nie warto się szczypać i dobrze jest odwiedzić braffiterkę, która doradzi co i jak, bo poprawianie, drapanie i układanie niesfornego cycka podczas ceremonii mszy świętej absolutnie nie wchodzi w grę.
A pod uwagę wziąć trzeba jeszcze tańce, hulańce i swawole na sali....
Pamiętacie słynną wpadkę Małgorzaty Foremniak w tańcu z Maserakiem?*
Macie ochotę ja ponaśladować? Nie? To wara od bazarku i sklepu gdzie wszystko po półgrosza.
Stanik bywa czasem wszyty w sukienkę, ale tylko czasem.
I chwała Bogu.
Sukienka taka najczęściej ma odcinaną górę, co rodzi aż dwa problemy.
Po pierwsze, jak któraś panna jest nieco bardziej kobieca, po założeniu takiej sukienki powinna koniecznie obejrzeć się z tyłu.
Z przodu zresztą też, zwłaszcza w okolicy przedramion.
Ujmę to tak.... wszystko co nie dało się schować w sukni dołem, wylezie właśnie tamtędy górą.
Przykłady znajdziemy Tutaj.
Normalnie kamikadze Boski Wiatr i niema przebacz.
Po drugie, wszyty stanik który jest źle usztywniony, albo jest w nie odpowiednim rozmiarze, to katastrofa murowana.
Po obejrzeniu jakiejś setki wyjątkowo paskudnych zdjęć, doszłam do wniosku, że wszystko pannie młodej ujdzie, naprawdę wszystko tylko nie za mały stanik z wypchanym wielkim biustem na wierzchu, albo dwa smętne zwisy z wielkim trudem docierające do stanika poniżej.
I finezję z dobrym gustem diabli wzięli.
No i jeszcze taka kwestia...
Dziewczyny, szaleć będziemy później, przed panem młodym, kościół to jednak nie burdello bum bum.
alternatywą stanika jest
GORSET
Wyszczupli, ukryje to co chcemy ukryć, biust w nim leży przecudnie, jedyne diabełki tkwią w doborze i też lepiej nie wybierać go sprzedażą wysyłkową, czy od uprzejmej pani na targowisku metodą " na żywca"
Dobra braffiterka zwróci uwagę :
a) Czy suknia jest prześwitująca, albo odcinana.
W przypadku pierwszym albo zaproponuje inny mniej klasyczny model gorsetu, albo body
( Też się sprawdza, ale na siku lepiej mieć wtedy dyskretną osobę towarzyszącą).
b) Na długość,grubość i jakość druta w gorsecie, czy nie będzie cię dźgał i drapał i nie spowoduje, że w tańcu będziesz poruszała się jak Arnold Schwarzenegger w pierwszej części Terminatora
c) Czy ślub nie odbędzie się późną wiosną, środkiem lata, czy wczesną jesienią.
Gorąco sprawi, że gorset zamieni się w bez mała pancerz i znowu efekt Terminatora murowany.
MAJTKI
A sukienka jaka? Obcisła? Krótka?
Zapyta zaraz bystra pani w sklepie.
I prawidłowo, bo po co wszyscy mają widzieć co masz pod spodem gdy schylisz się, albo usiądziesz,- to sprawa pierwsza.
Sprawa druga to wspomniane wyżej tańce hulanki i swawole,w których gościom może wpaść do głowy dosłownie wszystko wraz z podrzuceniem cię do góry, a kiecka wdzięcznie pofrunie ci prawie za głowę .
I wdzięki na wierzchu.....
Trzecią sprawą jest krój majteczek.... wszystkie portale jakoś dziwnie proponują pod spód stringi.... Cóż.....Myślę że jak ktoś na co dzień nie nosi tego rodzaju majtek, niech nie zakłada ich i teraz, wijąca się i wyglądająca jakby ją oblazły mrówki panna młoda, nie jest szczytem elegancji.
RAJSTOPY I POŃCZOCHY
Zdecydowanie pończochy.
Dlatego, że nie sturlają się na brzuchu, nie trzeba ich poprawiać, i nie odznaczą się pod sukienką dodatkową fałdą
I teraz na koniec
* Podczas tańca z Maserakiem pani Foremniak wypadł z sukieneczki biust.
Zobacz Taniec z Gwiazdami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz