sobota, 26 kwietnia 2014

KTÓRE KOLORY NA NASZE AMORY?

My Polki zazwyczaj mamy taką cechę, że tym czym się na wierzchu przystroimy jest prześliczne, ale co włożymy pod spód to  już nie koniecznie.
Żałujemy sobie, kupujemy majty i staniki w ulubionym punkcie na bazarku, a potem drogie panie to żal, rozpacz i lamenty do Pana Boga nadaremno, bo nawet w najpiękniejszej sukience czy spodniach wyglądamy tak ślicznie, że żałość bierze, z przodu cycki mamy do pępka, a z tyłu zadek do kolan.....

I ta monotonia w kolorach....

Biały staniczek pod ciemną, półprzeźroczystą bluzeczką u psiapsiółki mi nieco zgrzytnął.
Na pytanie
A co to za różnica przy cyckonoszu?
Odpowiadam postem.
A co!



BIEL

Jest kolorem najbardziej  towarzyskim,  bo zgra się z każdym możliwym kolorem na tej ziemi i pasuje praktycznie do wszystkiego.

Cholernie cnotliwy kolor, nie uważacie?
Tak się utarło w naszej tradycji, że wszystko, co białe to czyściutkie i niewinne.
Zauważcie same, chrzest w bieli, komunia w bieli,ślub w bieli, bieli są też anieli i baranki też są białe.
Według tej teorii, panie, które będą preferowały ten kolor bielizny, są tradycjonalistkami o dobrych, gołębich sercach. Dusze romantyczne, takie co marzą o księciu na białym koniku, kochaniu się w wielkim łożu z baldachimem  i Toliboskim wyławiającym kwiatki ze stawu.




Biały kolor kojarzy się również z profesjonalizmem.
Czy zauważyłyście w jakim kolorze noszą bluzki i koszulki panie z banku? A z poczty ?  Czasem wolno im się przyozdobić jaką małą apaszką, czy skromną biżuterią, ale nie zmienia to faktu, że w tym przypadku kolor biały jest kolorem profesjonalno-maskującym. Jest to zabieg celowy :  kobieta nie ocenia, facet nie zerka w cycki,  człowiek po prostu ześlizguje się wzrokiem z nudnej, nieciekawej bieli i gapi się wyłącznie w twarz.







Tyle o naszej tradycji, bo już na ten przykład w Rzymie i Chinach kolor biały miał znacznie zgoła odmienne i bynajmniej nie oznaczał on dobroci i szczęścia.

Drogie panie,pamiętajmy o jednej bardzo ważnej rzeczy dotyczącej bieli- zaraza lubi poszerzać optycznie.

CZERŃ


Czerń to dla mnie osobiście kolor zmysłowości, elegancji i takiej eleganckiej.... bo ja wiem....eleganckiej prostoty....
Bo jak nie wiele trzeba, aby wyglądać pięknie, zakładamy małą czarną, a do niej jakikolwiek dodatek (wystarczy nawet sznur korali), albo czerwone obcasy i już....  




Podchodząc do czerni  psychologicznie, można wpaść w głęboką depresję.
Że  taka żałobna, że taka smutna, że diabeł, smutek, żal i rozpacz....

Zauważmy też, że w naszej kulturze i literaturze od zarania dziejów, osoby  rodem z piekła, albo mające coś na sumieniu zawsze mają jakiś czarny akcent, a to włosy, a to szmatki, a to oczka...
Czerń jest ulubionym kolorem wszelkich złych czarodziejek, kobiet, pięknych, niepokojących i wiodących na pokuszenie jakiś naiwnych młodzieńców.



Zapokutowało to w nas na amen, a badania naukowe ( znowu dopadłam i zmaltretowałam znajomych panów) wykazały, że mężczyźni najbardziej preferują na kobiecie właśnie ten kolor,a jak bielizna ma jeszcze koronkę, to już w ogóle szał.

Dlatego czarny kolor intryguje, kojarzy się z tajemnicą i niegrzecznością. 
Kobieta która kupuje sobie taką bieliznę, jest niebanalna, bardzo zmysłowa, ale również trochę tajemnicza. 






I teraz mam pytanie....
Skoro czarny kolor budzi negatywne skojarzenia z siarką i ogniem ,(jest ulubionym kolorem wszelkiej maści subkultur, z którymi lepiej nie zadzierać) to skąd taki kolor też u zakonnic?




CZERWIEŃ


Nie da się ukryć, że po prostu wali po oczach.
Jest chyba najbardziej energetycznym kolorem jaki tylko istnieje na świecie.

Długą drogę bidula przeszedł, zanim wszedł w nasze życie do łask.

Czerwony to przede wszystkim kolor krwi,a co za tym idzie to wszelkie aspekty życiowe zaczynające się narodzinami, a kończące śmiercią. Po drodze jeszcze dodajmy seksualność.

Nosili go następnie królowie, żeby było z daleka widać, kto tu rządzi i komu się kłaniać.
Później naznaczano nim damy lekkich obyczajów, (chyba żeby z daleka było widać, gdzie w tym mieście jest dobra zabawa) za grzech rozpusty i rozwiązłości.


Dzisiaj jest to przede wszystkim kolor energii i miłości.


Jeżeli w twojej sypialni zapanowała nuda i bezczynność, zatapetuj, albo zamaluj ściany na czerwono i EL AMOR APASIONADO murowane.
Podobnie będzie z ubraniami, wystarczy jeden tylko czerwony element, a poczujesz się raźniej, nabierzesz energii i świat stanie przed tobą otworem.....



A czerwona bielizna...
To już nie delikatność którą proponuje biel, to nie tajemnica którą daje czerń.
Czerwony mówi wyraźnie o co chodzi i czego oczekuje.
Taką bieliznę nosi najczęściej dojrzała seksualnie, pewna siebie, przebojowa kobieta, która dokładnie wie czego chce.... I ONA TO OSIĄGNIE!!!










Na koniec,drogie panie, zacytuję odpowiedź pana X, którego uszczęśliwiłam pytaniem
 Jakiego koloru lubi bieliznę a swojej kobiecie

Odpowiedź warta jest zanotowania :

Wiesz, każdą, ale nie szarą. Jak jest szara to kojarzy mi się z gaciami po tacie. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz