Żałujemy sobie, kupujemy majty i staniki w ulubionym punkcie na bazarku, a potem drogie panie to żal, rozpacz i lamenty do Pana Boga nadaremno, bo nawet w najpiękniejszej sukience czy spodniach wyglądamy tak ślicznie, że żałość bierze, z przodu cycki mamy do pępka, a z tyłu zadek do kolan.....
I ta monotonia w kolorach....
Biały staniczek pod ciemną, półprzeźroczystą bluzeczką u psiapsiółki mi nieco zgrzytnął.
Na pytanie
A co to za różnica przy cyckonoszu?Odpowiadam postem.
A co!
BIEL
Jest kolorem najbardziej towarzyskim, bo zgra się z każdym możliwym kolorem na tej ziemi i pasuje praktycznie do wszystkiego.
Cholernie cnotliwy kolor, nie uważacie?
Tak się utarło w naszej tradycji, że wszystko, co białe to czyściutkie i niewinne.
Zauważcie same, chrzest w bieli, komunia w bieli,ślub w bieli, bieli są też anieli i baranki też są białe.
Według tej teorii, panie, które będą preferowały ten kolor bielizny, są tradycjonalistkami o dobrych, gołębich sercach. Dusze romantyczne, takie co marzą o księciu na białym koniku, kochaniu się w wielkim łożu z baldachimem i Toliboskim wyławiającym kwiatki ze stawu.
Biały kolor kojarzy się również z profesjonalizmem.
Czy zauważyłyście w jakim kolorze noszą bluzki i koszulki panie z banku? A z poczty ? Czasem wolno im się przyozdobić jaką małą apaszką, czy skromną biżuterią, ale nie zmienia to faktu, że w tym przypadku kolor biały jest kolorem profesjonalno-maskującym. Jest to zabieg celowy : kobieta nie ocenia, facet nie zerka w cycki, człowiek po prostu ześlizguje się wzrokiem z nudnej, nieciekawej bieli i gapi się wyłącznie w twarz.
Tyle o naszej tradycji, bo już na ten przykład w Rzymie i Chinach kolor biały miał znacznie zgoła odmienne i bynajmniej nie oznaczał on dobroci i szczęścia.
Drogie panie,pamiętajmy o jednej bardzo ważnej rzeczy dotyczącej bieli- zaraza lubi poszerzać optycznie.
CZERŃ
Czerń to dla mnie osobiście kolor zmysłowości, elegancji i takiej eleganckiej.... bo ja wiem....eleganckiej prostoty....
Bo jak nie wiele trzeba, aby wyglądać pięknie, zakładamy małą czarną, a do niej jakikolwiek dodatek (wystarczy nawet sznur korali), albo czerwone obcasy i już....
Podchodząc do czerni psychologicznie, można wpaść w głęboką depresję.
Że taka żałobna, że taka smutna, że diabeł, smutek, żal i rozpacz....
Zauważmy też, że w naszej kulturze i literaturze od zarania dziejów, osoby rodem z piekła, albo mające coś na sumieniu zawsze mają jakiś czarny akcent, a to włosy, a to szmatki, a to oczka...
Czerń jest ulubionym kolorem wszelkich złych czarodziejek, kobiet, pięknych, niepokojących i wiodących na pokuszenie jakiś naiwnych młodzieńców.
Dlatego czarny kolor intryguje, kojarzy się z tajemnicą i niegrzecznością.
Kobieta która kupuje sobie taką bieliznę, jest niebanalna, bardzo zmysłowa, ale również trochę tajemnicza.
I teraz mam pytanie....
Skoro czarny kolor budzi negatywne skojarzenia z siarką i ogniem ,(jest ulubionym kolorem wszelkiej maści subkultur, z którymi lepiej nie zadzierać) to skąd taki kolor też u zakonnic?
CZERWIEŃ
Nie da się ukryć, że po prostu wali po oczach.
Jest chyba najbardziej energetycznym kolorem jaki tylko istnieje na świecie.
Długą drogę bidula przeszedł, zanim wszedł w nasze życie do łask.
Czerwony to przede wszystkim kolor krwi,a co za tym idzie to wszelkie aspekty życiowe zaczynające się narodzinami, a kończące śmiercią. Po drodze jeszcze dodajmy seksualność.
Nosili go następnie królowie, żeby było z daleka widać, kto tu rządzi i komu się kłaniać.
Później naznaczano nim damy lekkich obyczajów, (chyba żeby z daleka było widać, gdzie w tym mieście jest dobra zabawa) za grzech rozpusty i rozwiązłości.
Dzisiaj jest to przede wszystkim kolor energii i miłości.
Jeżeli w twojej sypialni zapanowała nuda i bezczynność, zatapetuj, albo zamaluj ściany na czerwono i EL AMOR APASIONADO murowane.
Podobnie będzie z ubraniami, wystarczy jeden tylko czerwony element, a poczujesz się raźniej, nabierzesz energii i świat stanie przed tobą otworem.....
A czerwona bielizna...
To już nie delikatność którą proponuje biel, to nie tajemnica którą daje czerń.
Czerwony mówi wyraźnie o co chodzi i czego oczekuje.
Taką bieliznę nosi najczęściej dojrzała seksualnie, pewna siebie, przebojowa kobieta, która dokładnie wie czego chce.... I ONA TO OSIĄGNIE!!!
Na koniec,drogie panie, zacytuję odpowiedź pana X, którego uszczęśliwiłam pytaniem
Jakiego koloru lubi bieliznę a swojej kobiecie
Odpowiedź warta jest zanotowania :
Wiesz, każdą, ale nie szarą. Jak jest szara to kojarzy mi się z gaciami po tacie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz